Napoje energetyczne już od lat 90. XX wieku zyskują sobie w Polsce popularność (rosnącą gwałtownie zwłaszcza w ostatniej dekadzie). Pewnie większości z nas zdarzyło się sięgnąć po energetyk w obliczu stresujących i wymagających fizycznie lub psychicznie sytuacji: egzaminów, treningów, ważnych spotkań, długich tras za kółkiem, nocnych dyżurów w pracy, czuwania przy chorym dziecku i in. Okazuje się jednak, że działanie energetyków (zwłaszcza spożywanych nadmiernie) może być przez nas przeceniane. Skupienie się na pozytywnych, lecz krótkotrwałych efektach spożycia takiego napoju przyćmiewa możliwe późniejsze kłopoty zdrowotne i może prowadzić do uzależnień. Ten problem zyskuje jeszcze na ważności, jeśli wziąć pod uwagę, że energetyki stały się niezwykle popularne zwłaszcza wśród dzieci i młodzieży. Odpowiedź na pytanie: „Czy energetyki mogą być szkodliwe?” brzmi niestety: „Tak, nawet bardzo”. 

Czym są napoje energetyczne? 

Za napoje energetyczne (NE) uznaje się napoje przeznaczone dla osób narażonych na zwiększony wysiłek fizyczny lub umysłowy, w chwilach wyższego zapotrzebowania na energię, mają na celu poprawić koncentrację i zdolność zapamiętywania, zminimalizować uczucie zmęczenia, podnieść samopoczucie i poprawić wydolność naszego organizmu. Wszystko za sprawą zawartych w nich substancji bioaktywnych, spośród których najpopularniejsze są kofeina, tauryna czy guarana.Szacuje się, że na polskim rynku możemy znaleźć około 50 marek takich produktów.

Jeden z pierwszych napojów energetycznych pojawił się w latach 60. XX wieku w Japonii [1], a w 1987 energetyki zawitały na rynek europejski (Austria). W Polsce ich zawrotna kariera zaczęła się w latach 90. XX wieku i trwa do dzisiaj, przy czym najintensywniejszy wzrost popularności notuje się na ostatnie 10 lat. [2][3] Okazuje się przy tym, że najliczniejszą grupę konsumentów NE stanowią dzieci i młodzież w wieku od 10 do 18 lat [4]. To wyjątkowo niebezpieczne zjawisko, gdyż młode osoby są szczególnie narażone na negatywne konsekwencje zdrowotne spożycia substancji tworzących skład większości napojów energetycznych. 

Składniki napojów energetycznych 

Dostępne na rynku napoje energetyczne zazwyczaj mieszczą w swoim składzie następujące substancje bioaktywne:

  • kofeina
  • guarana
  • tauryna
  • witaminy z grupy B
  • ekstrakt z żeń-szenia
  • węglowodany proste.

Ich spożycie istotnie ma efekt pobudzający. Szkodliwa jednak jest wysokość dawek poszczególnych substancji, a także działanie, które może wywołać określone połączenie składników. Cichym zabójcą są też węglowodany proste. 

Energetyki – na czym polega ich szkodliwość? 

Zamiast wody 

Badania ujawniły niepokojącą tendencję wśród młodych konsumentów napojów energetycznych: dzieci i młodzież często traktują energetyk jako obojętny dla zdrowia napój orzeźwiający, chłodzący, a za jedną z głównych przyczyn sięgnięcia po NE podają… atrakcyjny smak [5]. Jest on w dużej mierze efektem wysokiej zawartości węglowodanów prostych, których spożycie w napoju w żadnym razie nie prowadzi do nawodnienia organizmu. Jeśli towarzyszy temu znikome picie wody, przepis na odwodnienie i wycieńczenie mamy gotowy.

Niebezpieczna mieszanka, czyli energetyki + alkohol

Wielu użytkowników NE przyznaje, że zdarza im się mieszać energetyki z alkoholem, czasem nawet w postaci drinka. Zetknięcie alkoholu, tauryny i teaminy może wyzwalać niepożądane reakcje. Co więcej, wielu konsumentów uważa, że energetyk zmniejsza działanie alkoholu, mylnie zakładając, że po imprezie będą czuli się lepiej. W gruncie rzeczy dodany do alkoholu energetyk osłabia mechanizmy samokontroli oraz upośledza właściwą ocenę swojej kondycji i… wypitego alkoholu. W konsekwencji prowadzi to do nadmiernego spożycia procentów. Jak pokazały badania, połączenie alkoholu z energetykami zwiększa również prawdopodobieństwa pojawienia się tzw. zachowań ryzykownych, prowadzących do urazów, wypadku, wybuchów agresji [6] [7]. 

Za dużo kofeiny

Maksymalna bezpieczna dzienna dawka kofeiny dla osoby dorosłej nie przekracza 400 mg, tj. około 4–5 filiżanek kawy (wg Europejskiego Urzędu ds. Bezpieczeństwa Żywności – European Food Safety Authority, EFSA). To jednak wyłącznie dawka maksymalna, zaleca się bardziej racjonalne spożycie kofeiny, tj. do ok. 200 mg dziennie (2–3 filiżanki kawy). Dla dzieci i młodzieży (wg tego samego źródła) przewiduje się znacznie niższą dopuszczalną dawkę kofeiny dziennie: do 3 mg/kg masy ciała! [8] Napoje energetyczne w standardowej porcji (puszce o pojemności 250 ml) zawierają średnio 80 mg kofeiny (EFSA) [9]. Jeśli ED są pite jako zamiennik wody czy napojów orzeźwiających, to ryzyko przekroczenia dziennej zalecanej dawki kofeiny niebezpiecznie rośnie. Mowa tutaj jednak o… dawce dla dorosłych. W przypadku dzieci i młodzieży, dla których racjonalne normy przewidują znikome ilości kofeiny do spożycia, niekontrolowane picie energetyków „jak wody” może być katastrofalne w skutkach! Energetyki są tak bardzo szkodliwe także z tego powodu, że producenci do ogólnej zawartości kofeiny w napoju najczęściej nie wliczają kofeiny pochodzącej z guarany [10].

Nadmierne spożycie kofeiny objawia się m.in. przez:

  • bezsenność,
  • drżenie rąk i nóg,
  • nerwowość, 
  • bóle w klatce piersiowej, 
  • odwodnienie, 
  • podrażnienie błon śluzowych żołądka i zakwaszenie organizmu.

Ryzyko uzależnienia

Już sama kofeina oraz węglowodany, w które obfitują energetyki, mają potencjał uzależniający. Uzależnić możemy się także od efektu, który takie napoje wywołują – większej koncentracji, przypływu energii, delikatnego uspokojenia.

Ryzyko chorób

  • Choroby metaboliczne – wysoka zawartość cukrów prostych wpływa na wysoką kaloryczność napojów energetycznych. Wypijane przez nas kalorie co więcej łatwiej zignorować i pominąć w dziennych bilansach. Może to prowadzić do otyłości, a także do rozwoju chorób metabolicznych – insulinooporności, hipoglikemii czy cukrzycy. Co więcej, energetyki są tak dużym zagrożeniem dla naszego metabolizmu przede wszystkim dlatego, że dostarczają nam glukozy z dwóch źródeł: jednym są wspomniane już węglowodany proste, drugim jest kofeina, a ściślej – wywołane przez nią podniesienie glukozy za sprawą stymulacji adrenaliny.

  • Próchnica – energetyki zagrażają naszym zębom na dwa, wzajemnie powiązane sposoby. Po pierwsze, NE są bogate w kwasy, które wyzwalają procesy demineralizacji szkliwa nazębnego, a w konsekwencji – jego uszkodzenia i narażenia zębów na nadwrażliwość oraz próchnicę. Po drugie, węglowodany proste – tak obficie zawarte w energetykach – stwarzają idealne warunki do rozwoju próchnicy. Słowem – duża kwasowość i wysoka zawartość węglowodanów w NE to przepis na zniszczone uzębienie.

  • Zaburzenia układu krążenia – wykazano, że spożywanie energetyków może działać obciążająca na układ naczyniowo-krążeniowy, w dodatku nie tylko u pacjentów ze zdiagnozowanymi schorzeniami tego układu, lecz także u osób zdrowych.

W Polce od 1 stycznia 2024 obowiązuje zakaz sprzedaży napojów energetycznych osobom poniżej 18 roku życia. 

Źródła:

[1] Zob. m.in.: M. Cichocki, Napoje energetyzujące – współczesne zagrożenie zdrowotne dzieci i młodzieży, „Przegląd Lekarski” 2012, 69 (10), s. s. 855.

[2] Tamże.

[3] K. Pawlas, P. Hołojda, K. Brust, Ocena spożycia napojów energetycznych oraz ich wpływu na zdrowie człowieka na podstawie badania wśród studentów wrocławskich uczelni, „Medycyna Środowiskowa” 2017, t. 20, nr 2, s. 40.

[4] Dane wg EFSA cyt. za: P. Hałasiński, M. Musielak, I. Piotrowski, Energy drinks among young people: trends and pharmacological mechanisms of adverse effects on the cardiovascular system. Review of the literature, “Folia Cardiologica” 2022, vol. 17, nr 3, ss. 164.

[5] M. Cichocki, dz. cyt., s. 858, 860.

[6] Tamże, s. 858.

[7] K. Pawlas, P. Hołojda, K. Brust, dz. cyt., s. 44.

[8] EFSA explains risk assessment. Caffeine. Dostępny w internecie: https://www.efsa.europa.eu/sites/default/files/corporate_publications/files/efsaexplainscaffeine150527.pdf [data dostępu: 04.01.24].

[9] Tamże.

[10] M. Cichocki, dz. cyt., s. 855.