Sezon wakacyjny kojarzy się przede wszystkim z czasem beztroski i błogiego relaksu. Żeby tak zostało, konieczne jest bezpieczne dozowanie sobie kąpieli słonecznych – tych zaplanowanych i „przymusowych”, kiedy fala upałów daje w kość. A jeśli jednak zdarzy się odrobina przesady… Sprawdź, co robić przy poparzeniu słonecznym oraz udarze. To dwa najczęściej zdarzające się latem urazy.

Oparzenie słoneczne – zmiany skórne

Powstaje pod wpływem działania silnych promieni słonecznych, na obszarach nie osłoniętych materiałem ani kremem z filtrem SPF. Często zdarza się też z powodu błędów w aplikacji takiego kremu – podczas wakacji zdarza nam się zapominać o obowiązkowej reaplikacji po wyjściu z wody lub intensywnym wysiłku fizycznym, kiedy SPF spływa ze skóry wraz z potem. W zależności od nasilenia zmian wyróżniamy:

Oparzenie I stopnia – uszkodzenie powierzchowne, zaczerwienienie, przekrwienie,

Oparzenie II stopnia – uszkodzona niepełna grubość skóry, zaczerwienienie, pęcherze,

Oparzenie III stopnia – zbielenie, zwęglenie skóry lub nawet tkanek głębiej położonych.

Najczęściej przydarzają nam się oparzenia I stopnia, nieprzyjemne i dokuczliwe, ale z reguły niegroźne. Ból i zaczerwienienie skóry mijają zwykle po 2-3 dniach, jeśli tylko zadbamy o właściwą pielęgnację skóry, czyli chłodzenie i nawilżanie, np. żelem z aloesem. Ważne jest także utrzymanie odpowiedniego nawodnienia organizmu w czasie rekonwalescencji. Lepiej niż czysta woda sprawdzą się przy tym elektrolity, które błyskawicznie uzupełnią nie tylko utraconą wodę, ale także składniki mineralne, kluczowe dla sprawnej regeneracji organizmu, także skóry.

Często w wyniku oparzenia słonecznego dochodzi do łuszczenia się uszkodzonego naskórka. Czasami nierozważne opalanie może prowadzić nawet do oparzenia stopnia II, kiedy to pojawiają się na skórze pęcherze wypełnione surowiczym płynem. Należy przy tym pamiętać, że nie wolno ich przekłuwać – stanowią one naturalny opatrunek.

Uwaga! Jeśli oparzenie dotyczy większej powierzchni ciała i towarzyszą mu objawy ogólne, mamy już do czynienia z udarem cieplnym.

Udar cieplny – objawy ogólne

Nazwa tej przypadłości jest dość myląca, ponieważ nie polega on na niedotlenieniu tkanki mózgowej na skutek zaburzenia jej ukrwienia, co sugerowałby termin „udar”. W tym przypadku dochodzi do przegrzania wrażliwej okolicy jaką jest głowa, w wyniku czego pojawiają się takie objawy jak: dreszcze, nudności, zawroty głowy, osłabienie, zaburzenia świadomości. Jest to stan poważny i jeśli dotyczy dziecka lub osoby starszej albo przewlekle chorej wymaga konsultacji z lekarzem.

Co robić w przypadku udaru cieplnego?

  • Najlepiej zacząć od zimnych okładów ciała, nie tylko samej głowy lub poparzonego obszaru skóry - najlepiej owinąć osobę w mokre prześcieradło a następnie koc,
  • Ułożyć osobę płasko z nogami nieco wyżej w stosunku do tułowia, zwłaszcza, jeśli pojawiają się zawroty głowy,
  • Nie należy, w celu schłodzenia ciała, spłukiwać skóry strumieniem zimnej wody – grozi to odruchowym zatrzymaniem czynności serca,
  • Zaleca się podawać do picia chłodne płyny obojętne, najlepiej wodę z niewielką ilością soli (nie powinny być bardzo zimne, aby uniknąć szoku) lub napoje elektrolitowe,

WAŻNE: Jeśli u osoby poszkodowanej występują zaburzenia świadomości, gorączka, nieustępujące w ciągu godziny mdłości, zaburzenia widzenia i mowy lub omdlenia – należy wezwać karetkę pogotowia. Dalsze leczenie powinno być prowadzone w szpitalu.