W sytuacjach stresowych warto zwrócić uwagę na swój oddech. Wykonując proste ćwiczenia oddechowe można łatwo odzyskać spokój i nie dopuścić do ataku paniki.

Do ataków paniki najczęściej dochodzi przez nagłą sytuację stresową. Dochodzi wtedy do stanu, w którym nie jesteśmy w stanie nad sobą zapanować i zwykle dotykają nas takie objawy jak: drżenie głosu, rąk, nadmierne pocenie się, przyspieszony rytm serca, zawroty głowy, nieregularny oddech, który jest zbyt płytki lub zbyt głęboki (w przypadku hiperwentylacji). Wszystkie te czynniki powodują, że organizm nie otrzymuje odpowiedniej ilości tlenu, co może doprowadzić nawet do utraty przytomności. Co zrobić, żeby stres nie rozwinął się w atak paniki?

1. Myślenie o oddechu

Sposobem na uwolnienie się od negatywnych myśli jest skupienie uwagi na swoim oddechu, który powinien być miarowy i głęboki.

2. Oddychanie przeponą

W czasie wdechu skup się na tym, żeby brzuch i przepona się powiększył, a klatka piersiowa pozostała nieruchoma. Na wdechu wytrzymaj 5 sekund, a następnie wypuść powietrze ustami.

3. Dostęp do świeżego powietrza

Świeże powietrze pomaga zniwelować objawy towarzyszące atakom paniki, dlatego w momencie silnego stresu powinno się otworzyć okno lub wyjść na spacer.

4. Prawidłowa postawa ciała

Wyprostowana sylwetka umożliwia wzięcie głębszego oddechu, dzięki czemu organizm będzie lepiej dotleniony. 

Ataki paniki często objawiają się hiperwentylacją, czyli zbyt szybkim i zbyt głębokim oddechem. Następuje wtedy ponad 20 oddechów na minutę, a chory wydycha zbyt dużą ilość tlenu. W wyniku hiperwentylacji zmniejsza się ciśnienie dwutlenku węgla we krwi i dochodzi do zasadowicy oddechowej i niedotlenienia organizmu. Hiperwentylację najszybciej złagodzić oddychaniem w torebkę papierową, dzięki czemu zwiększa się stężenie dwutlenku węgla we wdychanym powietrzu, tym samym zmniejsza się ryzyko utraty przytomności.