Podzielność uwagi – umiejętność, która przy współczesnym tempie życia może wydawać się na wagę złota. Odpowiadanie na służbowe maile podczas prowadzenia rozmowy telefonicznej i jednoczesnego szykowania drugiego śniadania dla dziecka do szkoły – komu z nas nigdy się to nie przydarzyło?

Być może dzięki takiej multifunkcjonalności czujemy się bardziej produktywni i jesteśmy w stanie „załatwić” więcej spraw w krótszym czasie. A może nasza pociecha otwiera później pakunek z kanapkami z masłem po zewnętrznej stronie? Albo po takim intensywnym poranku czujemy się wykończeni jeszcze zanim w ogóle dotrzemy do miejsca pracy?

Cała prawda o wielozadaniowości

Neurolodzy, którzy poświęcają się badaniu ludzkiego mózgu i sposobom jego funkcjonowania są zgodni co do tego, że doskonała wielozadaniowość nie jest tak naprawdę możliwa. Kiedy wydaje nam się, że wykonujemy kilka czynności w tym samym czasie, nasz mózg tak naprawdę przełącza się pomiędzy kilkoma zupełnie odrębnymi zadaniami. Taki mechanizm potwierdzają liczne badania naukowe.

Na przykład naukowcy z Uniwersytetu Stanforda dowiedli, że osoby, które wykonują kilka zadań w tym samym czasie łatwiej ulegają dekoncentracji, rozpraszają się, są mniej kreatywne i osiągają gorsze rezultaty swojej pracy od tych, którzy skupiają się na wykonaniu tych samych zadań pojedynczo.

Więcej zadań = mniejsza dokładność

Okazuje się więc, że wielofunkcyjność tak naprawdę… nie istnieje. Ludzki mózg nie ma zdolności koncentracji na wielu rzeczach w jednym momencie, dlatego to, co nazywamy podzielnością uwagi polega tak naprawdę na przełączaniu uwagi pomiędzy wieloma różnymi zadaniami.

Taki tryb pracy kosztuje nasz mózg więcej energii. Łatwiej nam wtedy także popełnić błędy. Za każdym razem, kiedy skupiamy się na innej czynności przez krótki okres czasu, musimy skupić się i znaleźć miejsce, w którym je przerwaliśmy, aby nie utracić płynności. To dużo bardziej męczące i mniej efektywne niż poświęcenie pełnej energii jednemu działaniu.

Jedno zadanie = większa kreatywność

Kreatywność jest cechą, którą bardzo trudno zmierzyć, ale nie jest tak, że niektórzy są jej pozbawieni. Zdolność kreatywnego myślenia polega na umiejętności kojarzenia rozmaitych faktów i łączenia ze sobą doświadczeń, które ma każdy z nas – i każdy inne.

Kiedy pracujemy jednocześnie nad wieloma rzeczami, trudniej nam wytworzyć skojarzenia, niezbędne dla kreatywnej pracy, ponieważ nie zapewniamy sobie na nie wystarczającej ilości czasu. Myśląc co chwilę o czym innym, pozbawiamy się szansy na prawdziwe kreatywne myślenie, które wymaga intensywnego „wejścia” w jedno wykonywane zadanie.

Jak zacząć stosować metodę „1 rzecz naraz”?

Jeśli jesteśmy przyzwyczajeni do wielozadaniowości, zmiana stylu pracy może być trudna do wdrożenia. Wszystko wskazuje jednak na to, że warto to zrobić. Jak?

  • Przygotuj listę rzeczy do zrobienia. Dzięki temu możesz wykonywać poszczególne zadania po kolei. Możesz posortować poszczególne czynności według priorytetu i skreślać je po ich wykonaniu.
  • Kiedy robisz coś, co wymaga szczególnej uwagi, nie odpowiadaj na telefony, maile, smsy. To naprawdę możliwe!
  • Kiedy czujesz, że zaczynasz się dekoncentrować, nie frustruj się i nie „przełączaj” na inną czynność. Zrób sobie krótką przerwę, przejdź się dookoła biurka lub do łazienki i pozwól krwi dopłynąć do mózgu.

Spokojna praca to spokojny umysł

Wypracowując nawyk wykonywania tylko jednego zadania naraz, poprawisz jakość swojej pracy i podniesiesz swoją wydajność, ale to nie wszystko. Kiedy myślisz o wszystkim, co masz do zrobienia np. w danym dniu lub tygodniu, możesz poczuć przytłoczenie z powodu ogromu pracy, jaka Cię czeka.

Myślenie tylko i wyłącznie o czynności, którą aktualnie wykonujesz, pozytywnie wpłynie na Twoją psychikę. Jeśli dodatkowo wesprzesz się przygotowaną listą rzeczy do zrobienia, poczujesz, że masz wszystko pod kontrolą, a zakończenie bieżącego zadania przyniesie Ci większą satysfakcję.