Dziecko w wieku przedszkolnym przechodzi nawet 10 infekcji rocznie i nie jest to powód do niepokoju. W praktyce oznacza to, że dziecko jest chore albo podziębione niemal każdego miesiąca. Dlaczego tak się dzieje? Czy z dziecięcą odpornością jest coś nie tak? Kiedy powinniśmy się zaniepokoić?

Jak działa układ odpornościowy?

Mechanizmy odpornościowe organizmu dzieli się na dwa typy – wrodzone i nabyte.

Odporność wrodzona to pierwsza tarcza naszego ciała, która chroni je przed zakażeniami. Wliczają się do niej bariery anatomiczne, czyli po prostu skóra i błony śluzowe, ale także nasza flora bakteryjna i fizjologiczne odruchy, takie jak kichanie, poprzez które organizm pozbywa się szkodliwych substancji, wyrzucając je na zewnątrz.

Odporność nabyta to właśnie ten mechanizm, który sprawia, że maluchy tak często chorują. Nie rodzimy się z nią, ale wykształcamy, dzięki kontaktowi z drobnoustrojami. Kiedy przechodzimy infekcję albo przyjmujemy szczepionkę, dochodzi do aktywacji i wykształcenia odpowiednich komórek i substancji zwalczających drobnoustroje.

Dziecko w świecie mikrobów

Niemowlę tuż po urodzeniu posiada wyłącznie system wrodzonej odporności. To drobne uproszczenie, bo immunoglobiny są przyjmowane przez noworodka także przez łożysko, a później z mlekiem matki. Jednak zanim jego układ immunologiczny osiągnie pełną sprawność, mnie sporo czasu.

Dziecko wzmacnia swoją odporność z każdym dniem życia poprzez kontakt z drobnoustrojami. I mikrobami. W ten sposób wykształca przeciwciała oraz komórki pamięci immunologicznej.

Część z tych kontaktów przebiega bezobjawowo, a część kończy się typowym przeziębieniem lub poważniejszymi objawami infekcji. To swoisty rodzaj treningu dla układu odpornościowego dziecka. Uruchomienie procesu zapalnego powoduje charakterystyczne objawy – gorączkę, obrzęk, ból, zaczerwienienie gardła itp. - a ma za zadanie szybkie unieszkodliwienie patogenów.

Jak często dziecko może chorować?

Do około 7 roku życia układ odpornościowy malucha dopiero się wykształca i uczy. W ten sposób ulega naturalnemu wzmocnieniu, ale niezbędnym kosztem są częste infekcje. Przeciętnie 10-12 razy w ciągu roku dziecko może przechodzić łagodne zakażenia dróg oddechowych albo bakteryjne. Liczba ta rośnie, jeśli dziecko chodzi do żłobka albo przedszkola, ponieważ jest to czynnik podnoszący ryzyko zarażenia drogą kropelkową. Pełną sprawność układ odpornościowy osiąga dopiero w wieku nastoletnim.

Niedobory odporności u dziecka

Jeśli dziecko choruje często, a w dodatku infekcje mają ciężki przebieg, może być to związane z problemami zdrowotnymi i niedoborami odporności. Warto skonsultować się z lekarzem, zwłaszcza kiedy częstym infekcjom towarzyszą dodatkowe objawy, takie jak:

- brak wzrostu i przybierania na wadze u dziecka,

- nawracające infekcje tego samego typu – zapalenie ucha środkowego, zapalenie płuc lub zatok, ropnie skórne, infekcje grzybicze,

- słaba skuteczność antybiotyków lub jej brak,

- jeśli u kogoś z członków rodziny stwierdzono niedobory odporności (zwłaszcza u rodzeństwa).

Jak pomóc dziecku wzmacniać odporność?

Wzmacnianie odporności dziecka to proces długofalowy, który powinien opierać się na ciągłej trosce o higieniczny tryb życia malucha i pomocy w wykształcaniu jego zdrowych nawyków. Podstawą jest dieta, aktywność fizyczna, umiejętność radzenia sobie ze stresem oraz regenerujący sen. Dbaj również o to, aby dziecko się nie przegrzewało i posiadało stały, regularny rytm dnia. W razie wystąpienia infekcji lub w okresach wzmożonego ryzyka zachorowań można dodatkowo wesprzeć odporność dziecka, pamiętając, że stosowanie preparatów z apteki powinno mieć charakter okresowy, zgodnie z potrzebami dziecka.

Zadbaj o florę jelitową

To szczególnie ważne po antybiotykoterapii. Lekarz zawsze zaleca w takiej sytuacji stosowanie probiotyku, czyli dostarczanie organizmowi tzw. dobrych bakterii (np. Saccharomyces boulardii i Lactobacillus rhamnosus GG). Probiotyki wzmacniają nabłonek jelit, utrudniając w ten sposób przedostawanie się szkodliwych drobnoustrojów do krwi. Przy wyborze probiotyku koniecznie zwróć uwagę na formę podawania preparatu. Jeśli dziecko ma trudności z połykaniem kapsułek, dobrym rozwiązaniem mogą okazać się saszetki albo kapsułki, które można otworzyć, aby rozpuścić preparat w wodzie.

Witamina D3

Można o niej pomyśleć zwłaszcza w okresach, kiedy nie ma zbyt wiele słońca. Witamina D3 pobudza do pracy limfocyty T, które pełnią ważną rolę w prawidłowym funkcjonowaniu układu odpornościowego. Pamiętaj, żeby dawkę dostosować do indywidualnych potrzeb dziecka! Roczne maluchy powinny przyjmować od 400 do 600 IU witaminy D na dobę, a dzieci i młodzież między 2. a 18. rokiem życia - od 600 do 1000 j.m.

Zalecane szczepienia

Pamiętajcie o kalendarzu obowiązkowych i zalecanych szczepień. Dzięki szczepionkom organizm dziecka wytwarza odporność na konkretne choroby i rzadziej oraz słabiej przechodzi infekcję. Warunkiem kwalifikacji do szczepienia jest brak aktualnie toczących się w organizmie dziecka infekcji – bardzo ważne, aby w dniu szczepienia było w pełni zdrowe.

Witaminy i minerały

Jeśli dziecko jest niejadkiem i jego dieta jest monotonna, prawdopodobnie nie dostarcza mu wszystkich potrzebnych do prawidłowego rozwoju witamin i minerałów. W okresach wzmożonego zapotrzebowania na nie, w czasie zwiększonej częstotliwości infekcji i jeśli występują niedobory witaminowe, dietę dziecka można wzbogacić o suplementy witaminowe. Dodatkowe witaminy można przemycić w lubianej przez dzieci formie lizaków albo żelek.

Należy pamiętać, że suplementy diety stanowią dobre okresowe źródło witamin dla dzieci, ale ich podstawowym źródłem powinna być odpowiednio zbilansowana, zdrowa dieta oparta o naturalne, nieprzetworzone składniki.