Wielu z nas dentysta kojarzy się z największym koszmarem dzieciństwa. Strach i stres towarzyszące rutynowym wizytom zazwyczaj okazywały się jednak zupełnie niepotrzebne. Mimo że choroby jamy ustnej nie należą do przyjemnych, unikanie lekarza nie jest dobrym rozwiązaniem. Wręcz przeciwnie – im częściej odwiedzamy stomatologa, tym rzadziej musimy znosić ból zębów.

Dlatego nie powinniśmy odwlekać zaprowadzenia do dentysty naszych dzieci. Zamiast odwlekać ten moment w nieskończoność i przysparzać podopiecznemu stresu, lepiej oswoić go ze stomatologiem i zaszczepić w nim nawyk regularnych wizyt.

Kiedy zaprowadzić dziecko do dentysty?

Dentystę powinniśmy odwiedzić, gdy tylko u malucha pojawią się zęby. Zazwyczaj dzieje się to w okolicach 6. miesiąca życia dziecka. Podczas wizyty lekarz oceni, czy ząbkowanie przebiega prawidłowo oraz poradzi, jak zadbać o ząbki. Tak wczesna wizyta u dentysty pomoże też dziecku oswoić się z rutynowymi kontrolami i nie będzie traktować ich jako niezwykłą, kojarzącą się wyłącznie z problemami i dyskomfortem, okoliczność.

Nie odkładaj wizyty u dentysty na ostatnią chwilę. Jeśli pierwsze spotkanie ze stomatologiem odbędzie się w towarzystwie bólu, może zaskutkować traumą, której trudno będzie się pozbyć.

Jak się przygotować?

Spróbuj zbudować w swoim dziecku pozytywne skojarzenia związane z higieną zębów i jamy ustnej oraz koniecznością wizyt dentystycznych. Nie demonizuj bólu, towarzyszącego borowaniu zęba i nie używaj stomatologa jako „straszaka”, aby zmotywować dziecko do mycia zębów. Nie mów „jeśli nie będziesz myć zębów albo jeśli będziesz jeść tyle cukierków, pójdziemy do dentysty”. To pierwszy kro do dramatycznych przeżyć na fotelu dentystycznym!

Zanim wejdziecie do gabinetu, wytłumacz dziecku, co lekarz będzie robił. Opowiedz o przebiegu wizyty krok po kroku, aby dziecko nie było przestraszone tym, że nie wie, co się wokół niego dzieje. Uprzedź o konieczności szerokiego otwarcia buzi oraz o lampie, która może razić malucha.

Jak oswoić dziecko z wizytami stomatologicznymi?

Malutkie dziecko zwykle nie jest sadzane bezpośrednio na fotelu dentystycznym – układa się je na kolanach rodzica lub opiekuna. Jeśli, nawet starsze już dziecko, woli, żeby dorosły został z nim w gabinecie podczas wizyty, warto spełnić tę potrzebę. Zwłaszcza początki mogą być dla dziecka przerażające – Twoje wsparcie w postaci samej obecności zadziała uspokajająco. Jeśli Twoje dziecko bardzo stresuje się wizytą, zadbaj o to, aby w jej trakcie miało z Tobą kontakt wzrokowy.

Nasza rada: staraj się panować nad swoimi emocjami, aby dodatkowo nie stresować malucha. Jeśli się rozpłacze – to Ty musisz stanowić dla niego oparcie.

Dobrym pomysłem jest też zabranie ze sobą ulubionej, miękkiej zabawki podopiecznego, np. przytulanki. Podczas kontroli lub borowania zęba dziecko może ściskać małego pluszaka w rękach - w ten sposób będzie mogło rozładować napięcie, a przy okazji zajmie czymś dłonie, które podczas zabiegu mogą nie chcieć pozostać w jednym miejscu.

Koniecznie poproś lekarza, aby nie podejmował żadnych działań znienacka, bez wiedzy dziecka. Lepiej uprzedzić je o kolejnych wykonywanych krokach. Efekt zaskoczenia może wywołać nieprzyjemne uczucie bycia „wziętym podstępem” i oszukanym, a także niekontrolowane, niebezpieczne ruchy.

Przyjemności po wizycie

Jeżeli odwiedziny gabinetu stomatologicznego stanowiły dla Twojego dziecka spore wyzwanie, warto je za nie nagrodzić. Postaraj się sprawić mu miłą niespodziankę – najlepiej taką, która Was zrelaksuje i pomoże się odprężyć. Może to być rodzinny spacer, wspólna zabawa albo drobny upominek.