Ile czasu wolnego udaje Ci się każdego dnia wygospodarować tylko dla siebie? Czy masz chwilę, którą możesz poświęcić na swoje hobby? A może podstawową formą przyjemności w ciągłym biegu stało się dla Ciebie jedzenie? Zajadanie stresu to bardzo popularna metoda radzenia sobie z presją. Dlaczego pod wpływem nerwów sięgamy po słodycze i fast-foody?

Czym jest stres?

Stres to odpowiedź organizmu na bodźce zewnętrzne i naturalna, nieunikniona część naszego życia. Nie każdy rodzaj stresu jest zły dla naszego zdrowia.

Pod wpływem sytuacji stresowej nasz organizm wydziela specjalny hormon – adrenalinę, która stymuluje nas do działania. Po skoku adrenaliny nadchodzi moment rozluźnienia i regeneracji, funkcje ciała zwalniają… wtedy powinno wystąpić poczucie satysfakcji z dobrze wykonanego działania.

Umiarkowany, krótkotrwały poziom stresu stanowi pozytywny bodziec do działania. Taki stres jest pomocny w przezwyciężeniu trudności i osiąganiu wyznaczonych celów. Problem stanowi stres długotrwały, który zamiast motywować, ogranicza naszą efektywność.

Dlaczego zajadamy stres?

W momentach silnego stresu chętnie sięgamy po niezdrowe, wysokokaloryczne przekąski. To poważny problem zwłaszcza, jeśli pozostajemy pod długotrwałym działaniem stresu, ponieważ tzw. emocjonalne jedzenie prowadzi do otyłości i innych poważnych, związanych z nią chorób.

Jedzenie działa na człowieka uspokajająco, kojarzy się z bezpieczeństwem i relaksem. W stresujących momentach szukamy sposobu, aby zażyć szybkiej przyjemności, a jedzenie stanowi dla nas formę nagrody i przynosi chwilową ulgę. Objawy stresu często mylnie interpretujemy jako uczucie głodu i używamy jedzenia jako sposobu, które pomaga nam zaspokoić inne potrzeby – relaksu, zwolnienia tempa życia, spotkania z przyjaciółmi, regeneracji…

Poza tym, jeśli żyjemy w ciągłym napięciu i w ciągu dnia trudno nam wygospodarować chwilę, aby w spokoju zjeść obiad, prawdopodobnie nasza dieta pozostawia wiele do życzenia. W biegu wybieramy półprodukty i wysokokaloryczne pokarmy, które zaspokajają zapotrzebowanie na energię. Albo też nie jemy przez cały dzień, a wieczorem lub w nocy napychamy żołądek wszystkim, co znajdziemy w lodówce. Obie strategie szybko odbijają się na wskaźniku wagi.

Żywieniowe błędne koło

Emocjonalne jedzenie szybko przeradza się w niebezpieczne uzależnienie. Czujemy się źle, spięci, zestresowani i potrzebujemy relaksu, więc sięgamy po ciastka, pizzę, colę itp.. Słodycze i fast-foody powodują wyrzut endorfin, które sprawiają, że przez krótką chwilę czujemy się lepiej. Potem działanie cukru mija, odczuwamy spadek nastroju i znowu nabieramy apetytu… więc sięgamy po kolejną przekąskę. I tak bez końca!

Jak radzić sobie ze stresem?

Obserwuj swój organizm – dowiedz się, w jaki sposób reagujesz na sytuacje stresowe. W jakich momentach sięgasz po przekąski? Czy naprawdę odczuwasz wtedy głód? Na jakie pokarmy się wtedy decydujesz? Lepsza świadomość problemu pomoże Ci efektywniej panować nad swoją dietą.

Odpowiednio zbilansowana dieta pomoże z kolei organizmowi wydajniej radzić sobie z napięciem. Utrzymanie ciała w dobrym zdrowiu jest bardzo ważne, jeśli każdego dnia musisz sprostać nowym wyzwaniom. Na pierwszym miejscu postaw swoje zdrowie, również psychiczne. Jeśli czujesz zmęczenie – połóż się wcześniej spać. Przeznacz przynajmniej godzinę dziennie na własne hobby, rób coś, co sprawia Ci przyjemność, niezależnie od innych obowiązków. Dbaj o relacje z ludźmi, na których Ci zależy, nie przedkładaj nad nich obowiązków zawodowych.

W szczególnie stresującym momencie życia możesz sięgnąć po wsparcie w postaci herbatek ziołowych czy suplementów diety. Sięgaj po takie, które w składzie zawierają składniki naturalnego pochodzenia, np. melisę, różeniec górski, miętę, zieloną herbatę.